Kiedy myślimy o opiece nad osobami starszymi, to najczęściej przychodzą nam do głowy dwa obrazki. Dla indywidualistów dobra starość oznacza dobrze wyposażony dom opieki, gdzie w ogrodach, na fotelach, w ciepłym jesiennym słońcu wypoczywają po trudach zawodowego życia starsi ludzie z nogami okrytymi kocem, a na ich kolanach śpi kot. Wokół cichym krokiem poruszają się pielęgniarze i pielęgniarki, którzy służą pomocą oraz zabawiają starszych ludzi krótką rozmową.
Osoby preferujące wartości rodzinne myślą o wielopokoleniowej rodzinie mieszkającej w dużym domu za miastem, gdzie nestor lub nestorka rodu dzieli się swym życiowym doświadczeniem z młodszymi pokoleniami, pomaga w pracach domowych i wychowaniu dzieci, a cała reszta rodziny służy pomocą w wykonywaniu czynności, których starsza osoba nie jest w stanie wykonać sama.
W odpowiedzi na pytanie o ekonomiczne aspekty polityki senioralnej, dwa tematy pojawiają się w pierwszej kolejności jako gospodarcza szansa dla Polski: oferty pracy dla polskich pielęgniarek w domach opieki w Europie Zachodniej, bądź potencjał budowy domów opieki w Polsce dla emerytów z Europy Zachodniej wykorzystujący piękno przyrody, wysoką jakość żywności oraz niskie koszty pracy.
Nic bardziej mylnego.
Dzisiaj, w XXI wieku, osoby przechodzące na emeryturę pragną jak najdłużej utrzymać sprawność i niezależność oraz jak najdłużej brać udział w życiu społecznym. Preferują one samodzielne mieszkanie: albo to samo, w którym mieszkały w okresie aktywności zawodowej, albo inne, mniejsze, ale ulokowane w centrum miasta – blisko instytucji kultury, usług i innej infrastruktury społecznej.
Aby tak było, potrzeba dwóch rzeczy: zdrowia i technologii. Na szczęście, nauka i rozwój dają nam wszystkie narzędzia niezbędne do osiągnięcia tego celu. Co więcej, pozwalają nam również na obniżenie kosztów opieki.
W dyskusjach o zdrowiu często przywołuje się dane o średniej oczekiwanej długości życia, która w Polsce sięga 77 lat. To ciągle krócej niż w Europie Zachodniej, ale jest to także znacząca zmiana świadcząca o olbrzymim postępie medycyny, który dokonał się w ciągu ostatnich dziesięcioleci. Jednak czy z liczbą przeżytych lat idzie w parze dobra jakość życia? Otóż w Polsce jego oczekiwana długość w pełnym zdrowiu wynosi 63 lata, co sytuuje Polskę na średnim poziomie w Unii Europejskiej. Daleko nam np. do Szwecji, w której oczekiwana długość życia w zdrowiu wynosi 73 lata. Co więcej, statystyczny Szwed lub Szwedka będą wymagali specjalistycznej opieki całodobowej tylko przez 9 lat, podczas gdy statystyczny Polak lub Polka średnio 15 lat.
Dlaczego te liczby są istotne? Otóż życie w zdrowiu, poza oczywistymi korzyściami dla osoby starszej, ma także istotny wpływ na koszty opieki, które w przypadku osoby zdrowej są kilkukrotnie niższe niż niż w przypadku osoby wymagającej całodobowej opieki.
Jak zachować zdrowie na starość?
Zapewnienie osobie starszej stanu pełnego zdrowia to nie jest trywialna sprawa. Istotne jest zrozumienie, że w takim stanie może utrzymać się tylko osoba pogodna i o ustabilizowanym stanie emocjonalnym, poprzez wykonywanie zaleceń lekarzy, przyjmowanie leków czy dbanie o swoją dietę oraz aktywność fizyczną. Utrzymanie zdrowia psychicznego w podeszłym wieku nie jest łatwe. Dzieci wyprowadzają się (często do odległego miasta lub za granicę), a znajomi odchodzą. Przejście z pełnej aktywności zawodowej na emeryturę to olbrzymi stres.
Wszystkie te zjawiska stanowią idealne warunki do rozwoju zaburzeń psychicznych, w tym depresji. Osoba w takiej kondycji nie będzie stosować się do zaleceń lekarzy, przez co z wysokim stopniem prawdopodobieństwa zachoruje i będzie wymagać kosztownej opieki stacjonarnej. Paradoksalnie, najbardziej zagrożonymi zaburzeniami nastroju w podeszłym wieku są osoby, które przez całe życie były ponadprzeciętnie aktywne społecznie, gdyż w ich przypadku szok związany ze zmianą stylu życia jest największy.
Na szczególnie wysoki stres związany ze zmianą aktywności społecznej wraz z wiekiem narażone są osoby LGBT+. Często pozbawione wsparcia rodziny, nieposiadające własnych dzieci, po śmierci partnera zostają zupełnie same. Dodatkowy niepokój generuje sytuacja prawna, która nie pozwala pochować partnera po jego śmierci. Dlatego właśnie tym osobom potrzebna jest szczególna uwaga związana ze wsparciem psychologicznym oraz ofertą aktywności społecznej w grupie osób LGBT+, aby utrzymać ich pogodny nastrój, niezbędny do przeżywania starości w zdrowiu.
Kolejną kwestią do rozwiązania – technologiczną – jest model opieki. Tradycyjny zakładał realizowanie zadań w konkretnym budynku, w którym zgromadzone są osoby wymagające opieki, a personel wykonuje czynności opiekuńcze. Nowy model zakłada, że osoby te na stałe zamieszkują w swoim dotychczasowym mieszkaniu, natomiast opiekunowie są mobilni i świadczą usługi opiekuńcze w miejscu zamieszkania klienta. Rozwój technologii umożliwia kontakt pomiędzy opiekunami a osobami wymagającymi opieki poprzez rozmaite urządzenia – od interkomów począwszy, a skończywszy na technologii wykrywającej stan wymagający natychmiastowej opieki, taki jak upadek lub nagłe pogorszenie się parametrów zdrowotnych.
Powrót wartości rodzinnych
Najciekawszym procesem obserwowanym w krajach takich jak Szwecja (która jest liderem w nowoczesnych systemach opieki nad osobami starszymi) jest rosnąca rola rodziny w opiece. Jest to interesujące zwłaszcza w świetle tego, że to właśnie Szwecja była liderem w indywidualizacji opieki. Pomimo deklarowanej równości płci, badania wskazują na znaczną feminizację funkcji opiekuńczych w rodzinie. Ponadto, istnieje tutaj ciekawa zmiana zakresu funkcji opiekuńczych w wieku 40 lat. Kobiety poniżej „czterdziestki” najczęściej są zaangażowane w opiekę nad dziećmi, natomiast powyżej najczęściej zajmują się opieką nad osobami starszymi.
O ile dzisiaj społeczeństwa akceptują wsparcie prawne i finansowe ze strony państwa osób zajmujących się opieką nad dziećmi (w postaci płatnych urlopów macierzyńskich i wychowawczych, rozwiązań elastycznego czasu pracy pozwalającego kobietom łączyć pracę zawodową z wychowywaniem dzieci, prawnej ochrony miejsca pracy osób wychowujących dzieci), o tyle wsparcie dla osób opiekujących się osobami starszymi nie zostało jeszcze uregulowane. Jest to obecnie jedna z najważniejszych spraw do rozwiązania. Opieka w rodzinie jest preferowana przez osoby jej wymagające i w Polsce cieszy się szacunkiem, jednak dawny system opieki rodzinnej, który zakładał pracę zawodową mężczyzn i realizację funkcji opiekuńczych przez kobiety w ramach rodziny wielopokoleniowej jest nie do utrzymania. Kobiety sprawujące opiekę muszą mieć możliwość rozwijania swojej kariery zawodowej, korzystania z urlopów i kontynuowania swojej aktywności społecznej poza rodziną. Dlatego system wsparcia opieki rodzinnej musi uwzględniać powyższe wymagania, czyli musi dawać możliwość korzystania z dziennych form wsparcia w opiece i urlopów wytchnieniowych dla opiekunów rodzinnych. Przepisy prawne dotyczące zatrudnienia powinny przewidzieć i umożliwić osobom zajmującym się opieką łączenie funkcji zawodowych i opiekuńczych z odpowiednim wsparciem finansowym ze strony państwa.
Opieka to biznes na skalę światową
Proces zmian w opiece senioralnej zachodzi na całym świecie, jednak z uwagi na nierównomierny poziom rozwoju społeczeństw w poszczególnych krajach znajduje się on na różnym stadium rozwoju. W krajach Europy Zachodniej i Północnej jest on najbardziej zaawansowany i cała masa rozwiązań została już przetestowana i zastosowana. Reszta krajów Unii Europejskiej, w tym Polska, znajduje się w sytuacji, w której zachodzą wyżej opisane zmiany demograficzne i model opieki przechodzi proces zmian. Kraje rozwijające się, ale zaawansowane w swoim rozwoju, takie jak np. Chiny, Indonezja czy Brazylia, w ciągu najbliższych kilku lat zetkną się z rosnącym problemem przeorganizowania systemu opieki nad osobami w podeszłym wieku (obecnie jest to w dużej części pozostawione rodzinie). Kraje rozwijające się, ale na niższym stadium rozwoju, takie jak większość krajów Afryki, zetknie się z tym problemem w pierwszej połowie XXI wieku. Liczba osób starszych na świecie wzrośnie z obecnego poziomu 760 mln do 2 mld w roku 2050.
Sytuacja ta powoduje, że rynek na te usługi jest jednym z najszybciej rosnących na świecie. Dla Polski szansa zajęcia na nim znaczącej pozycji istnieje w dwóch głównych obszarach: technologie i urządzenia teleopieki oraz edukacja specjalistów pracujących w nowoczesnych systemach opieki. W ten sposób światowy rynek opieki senioralnej tworzy szanse dla polskich przedsiębiorstw technologicznych oraz dla polskich wyższych uczelni. Wydaje się, że najlepszym sposobem rozwoju tego sektora gospodarki w Polsce jest objęcie go specjalnym rządowym programem wsparcia, tak aby zapewnić jego globalną konkurencyjność.