W czerwcu 1897 roku czasopismo o nazwie “Równość” założył działacz socjalistyczny, lider PPSD (Polskiej Partii Socjalno-Demokratycznej), Tadeusz Reger. Założone przez Regera czasopismo nawiązywało z kolei do innego czasopisma “Równość” wydawanego w latach 1879-1881 w Genewie przez czołowych polskich działaczy socjalistycznych m. in. Bolesława Limanowskiego i Ludwika Waryńskiego.
Pismo redagowane przez Regera było skierowane głównie do robotników Śląska Cieszyńskiego i Moraw. Ukazywało się co dwa tygodnie. Istniało przez 4 lata. Redakcja była początkowo zlokalizowana w Cieszynie, potem krótko w Ostrawie, a następnie w Bielsku. Nakład wynosił 1300 egzemplarzy i trafiał głównie do członków związków zawodowych i prenumeratorów. Pismo nigdy nie było dochodowe, zyski z trudem pokrywały koszt druku i honoraria redakcji. Końcem 1900 roku “Równość” popadła w tarapaty finansowe, drukarz w Bielsku odmówił druku ze względu na długi. W 1901 roku czasopismo zostało zawieszone.
O czym pisała “Równość” ponad 120 lat temu lat temu? Przede wszystkim domagano się powszechnego prawa wyborczego, a więc ordynacji wyborczej, która obejmowałaby także robotników. W ówczesnych Austro-Węgrzech głosować mogli jedynie ci obywatele, którzy spełniali kryteria progu dochodowego. Robotnicy czy chłopi nie mieli prawa głosu, bo zarabiali zbyt mało.
Głównym tematem był jednak wyzysk. Warunki pracy w ówczesnych fabrykach niewiele różniły się od niewolnictwa. Pisano o tym, że robotnicy muszą pracować 12 czy nawet 16 godzin bez przerwy; o pracodawcach, którzy bili robotników, nie płacili im pensji, o wypadkach przy pracy, niskich pensjach. Krytykowano zatrudnianie dzieci.
Redakcja bardzo mocno polemizowała ze znanym działaczem społecznym, księdzem Stanisławem Stojałowskim. Stojałowski sprzeciwiał się wówczas powszechnemu prawu wyborczemu, nie przywiązywał specjalnej wagi do kwestii pracowniczych, krytykował też socjalistów. Doszło nawet do tego, że w czerwcu 1897 roku ksiądz Stojałowski chciał wyzwać Tadeusza Regera na pojedynek. Do pojedynku jednak nie doszło. Na łamach prawie każdego numeru “Równości” znajdujemy jednak zacięte polemiki, ksiądz Stojałowski i jego sympatycy atakują socjalistów a socjaliści atakują Stojałowskiego.
“Równość” była bardzo krytycznie nastawiona do kościoła katolickiego, pisano o ogromnym majątku kościoła, niechęci księży do robotników czy o skandalach seksualnych z udziałem księży. Co ciekawe, o kościele ewangelickim pisano w tonie znacznie bardziej przyjaznym.
Czasopismo sprzeciwiało się szowinizmowi, rasizmowi i fanatyzmowi religijnemu. Propagowało polski patriotyzm, ale potępiało antysemityzm czy nienawiść wobec Niemców. Jak pisał jeden z czytelników pisma: “nie Niemcy gniotą lud polski na Śląsku a kapitaliści niemieccy”. Komentując poglądy antysemitów na łamach “Równości” pisano, że wygnanie Żydów ani trochę nie poprawi położenia polskich robotników a warunki pracy w zakładach fabrykantów patriotycznych chrześcijan są tak samo złe jak warunki pracy u fabrykantów żydowskich.
W 2010 pismo “Równość” zostało reaktywowane przez działające na Śląsku Cieszyńskim Stowarzyszenie imienia Tadeusza Regera. Wydano dwa numery w Cieszynie. Po kilku latach w 2018 roku nowy zespół redakcyjny i zarząd Stowarzyszenia im. Regera postanowił wznowić wydawanie pisma.