Press "Enter" to skip to content

Kultura nagości w NRD

Co niesie za sobą brak ubioru? Czy nagość musi być uwikłana w kontekst erotyczny czy jednak może się od niego uwolnić? Jak z tematem nagości radzili sobie mieszkańcy kraju, którego na współczesnych mapach już nie znajdziemy, i dlaczego stał się on właśnie w tej społeczności takim fenomenem? 

W biblijnym raju Adam i Ewa byli nadzy. Pewnie nigdy by tego nie odkryli, gdyby nie wąż, który skusił ich do zjedzenia owocu z drzewa poznania dobra i zła. Nagle spłynęła na nich wiedza i wstyd. Nie mieli wyjścia, musieli się okryć. 

Ubiór nie funkcjonuje w oderwaniu od nagiego ciała, które ma okryć, ogrzać czy wyróżnić. Co się jednak stanie, jeżeli pozbawimy człowieka ubioru? A dokładniej: jeżeli on sam z niego zrezygnuje, świadomie wybierając kulturę nagości w kontrze do poczucia wstydu, który przekazali nam biblijni pierwsi rodzice?

Przede wszystkim należy wyjaśnić różnicę pomiędzy nudyzmem a naturyzmem. Kiedy mówimy o osobach praktykujących nudyzm, mamy na myśli ludzi rezygnujących z ubioru dla samej przyjemności bycia nago. Naturyzm zaś łączy się z filozofią i przybiera formę ruchu społeczno-politycznego. Myśląc o naturyzmie, nie możemy zapomnieć o takich jego cechach, jak wegetarianizm, ekologia czy bliskość z naturą. Praktycy naturyzmu łączą bycie nago z różnymi aktywnościami, jak np. sport, piesze wycieczki czy wspólne spożywanie posiłków. Na przestrzeni lat ruch ten spopularyzował się najbardziej w krajach Europy Zachodniej. Niniejszy tekst dotyczy tylko jednego kraju, którego co prawda już nie ma, jednak w żadnym innym kultura nagości nie była tak bardzo rozpowszechniona, jak w Niemieckiej Republice Demokratycznej. Według ankiety przeprowadzonej w 1990 r. w NRD 68% uczniów w wieku 16–18 lat zażywało kąpieli na plaży nago. Wśród młodych pracujących, tj. pomiędzy 20. a 40. rokiem życia, liczba ta wynosiła ponad 80%. Najliczniejszą grupą praktykującą kulturę nagości byli studenci – stanowili oni ponad 87% (Josie McLellan, Liebe, Sex & Sozialismus: Vom intimin Leben in der DDR [e-book], edition berolina, 2019, s. 345.). Przyjrzyjmy się zatem, jak doszło do tak dużego rozpowszechnienia się kultury nagości wśród mieszkańców NRD i co może się kryć za decyzją o zrzuceniu z siebie ubioru. 

Początki kultury nagości

W 1949 r., kiedy powstała NRD, w Niemczech kultura nagości była już szeroko rozpowszechniona. Pierwsze naturystyczne stowarzyszenie zawiązało się w miejscowości Essen w 1898 r. Po I wojnie światowej w czasach Republiki Weimarskiej doszło do liberalizacji norm i obyczajów. W 1920 r. na wyspie Sylt powstała pierwsza w Niemczech „naga” plaża. Był to również czas powstania licznych stowarzyszeń zrzeszających naturystów i nudystów. Nagie kąpiele stały się masowym fenomenem. Czasy narodowego socjalizmu przyniosły wykorzystanie nagości do celów propagandowych. Nagie, sprawne, silne ciała bardzo dobrze wpisywały się w narrację nazistów o nadczłowieku, co dobrze widać m.in. w filmie Leni Riefenstahl Olympia z 1938 r., który dokumentuje Letnie Igrzyska Olimpijskie 1936 w Berlinie. Trzeba jednak zaznaczyć, że naziści, po dojściu do władzy, w marcu 1933 r. zakazali wszelkich stowarzyszeń i klubów FKK. Zakaz ten został częściowo zniesiony dopiero w 1942 r., a spontaniczne nagie kąpiele nad jeziorami czy na wybrzeżach były bardzo popularne, szczególnie w latach wojny. Po 1945 r. zarówno w RFN, jak i w NRD rozporządzenie to pozostawało w mocy. 

Początki FKK w NRD

W pierwszych latach NRD przynależność do stowarzyszeń czy grup FKK była nielegalna, zaś nagie kąpiele były dozwolone jedynie w specjalnie do tego przeznaczonych miejscach, m.in. w miejscowościach położonych nad Morzem Bałtyckim, takich jak Ahrenshoop, Hiddensee czy Zinnowitz. Zalążkiem ruchów FKK w NRD było Ahrenshoop. To do niego zjeżdżali pisarze, intelektualiści, aktorzy i politycy, by zażywać nagich kąpieli. Często dochodziło w nim też do konfliktów pomiędzy ubranymi a nagimi wczasowiczami. Sytuacja eskalowała do tego stopnia, że władze Ahrenshoop w maju 1954 r. wydały całkowity zakaz nagich kąpieli, który został później rozszerzony na całe wybrzeże Morza Bałtyckiego.

ADN-ZB / Weisflog / 17.8.85 / Schöne DDR / Bez. Cottbus: Am Westufer des Schwielochsees bei Zaue erfreut sich jung und alt an Sonne und Wasser im “Adamskostüm”. Im Bezirk gibt es 6 offizielle FKK-Badestrände, die eine wachsende Zahl Erholungssuchender anziehen. 1985/0817/2N

W 1953 r. istniało 19 oficjalnych plaż FKK. Jeżeli kogoś przyłapano na nagiej kąpieli w miejscach do tego nieprzeznaczonych, osobie tej groziło za to przesłuchanie policyjne oraz grzywna. Dość szybko okazało się, że władze uważają ruchy FKK za zagrożenie dla funkcjonującego państwa. Zwolennicy FKK zaczęli być przedstawiani jako przestępcy seksualni, sympatycy nazizmu czy moralnie wątpliwi imprezowicze – stali się zagrożeniem dla naturalnych i zdrowych uczuć pracującego społeczeństwa. W 1956 r. została uchwalona kolejna ustawa, która wprawdzie pozwalała miejscowym urzędnikom na wydzielanie z części plaż miejsc dla nudystów, jednak z zastrzeżeniem, że nie mogło na nich przebywać więcej niż 10 osób. Ustawa ta pozostawała w mocy do 1990 r., lecz była trudna do egzekwowania.  

Latem 1966 r. dwóch socjologów udało się nad Morze Bałtyckie, by przeprowadzić wywiady z nudystami urlopowiczami. Z przeprowadzonych rozmów wynika, że zwolennicy nudyzmu mówili o sobie jako o socjalistach, lecz byli bardziej progresywni niż ich rząd. Sprzeciw władz wobec nudyzmu uważali za pruderyjny, czerstwy i reakcyjny. Byli pewni swojego socjalistycznego wizerunku. Co ciekawe, pomimo tego, że ankiety były przeprowadzane anonimowo, niektórzy z rozmówców dopisywali swoje dane osobowe oraz adres. Z odpowiedzi na pytania wyłoniła się jeszcze jedna ważna informacja: większość badanych pochodziło z klasy średniej i przynależało do inteligencji. Tylko 19% mężczyzn i 11% kobiet spośród ankietowanych przynależało do klasy pracującej. Żeby było jeszcze ciekawiej, ponad połowa pochodziła z domów robotniczych, zaś z domów inteligencji tylko 7%. W ten sposób można było zaobserwować awans społeczny, jaki dokonał się w NRD. 

Nagość się popularyzuje

Lata 60. i 70. to okres bardzo dużego wzrostu liczby osób kąpiących się nago. Na początku lat 70. aż 62% młodych pracujących i 75% studentów uważało, że jest w jakimś stopniu związane z ruchem FKK. Na ten okres przypada również zwiększone zainteresowanie tematem nudyzmu w gazetach i czasopismach ukazujących się w NRD. W 1982 r. ukazał się pierwszy przewodnik turystyczny o tej tematyce zawierający opis około 40 oficjalnych plaż FKK. Nie obyło się jednak bez przeszkód – część tekstu, która najmocniej pochwalała praktyki FKK, została ocenzurowana i musiała zostać wykreślona. Nie zachwiało to jednak popularnością, jaką cieszyła się ta publikacja. Pierwszy nakład, wynoszący 100 tys. egzemplarzy, wyprzedał się w cztery tygodnie. Do roku 1989 sprzedano ich ponad 650 tys. 

Mniej więcej od tego czasu możemy mówić o zmianie w postrzeganiu nudystów. Nie byli już oni jedynie wyrzutkami społecznymi, ale stali się integralną częścią socjalistycznego społeczeństwa NRD. Jak doszło do takiej zmiany myślenia wśród rządzących? Odpowiadając najprościej: lepiej było pozwolić ludziom na robienie rzeczy, na które mieli ochotę, a które, jak się okazało, wcale nie zagrażały funkcjonującemu systemowi. Co więcej, liberalne podejście do nagości miało podkreślać postępowość i nowoczesność NRD, z którymi łączył się również stosunek do postrzegania nagiego ciała. Państwo zaczęło widzieć nagość nie poprzez seks czy, doprecyzowując, pożądanie seksualne, ale jako doświadczenie budujące zdrową identyfikację seksualną dorosłych (podobnie myśleli zresztą nudyści bardziej tradycyjni). Ukazujące się publikacje naukowe również wskazywały na zerwanie więzi pomiędzy nudyzmem, kąpielami nago a pożądaniem seksualnym. W opublikowanej w 1982 r. książce Liebe und Sexualität bis 30 („Miłość i seksualność do trzydziestki”) polecano zaznajomić z nagością małe dzieci w domach i przedszkolach, zaś NRD-owska agencja informacyjna Allgemeiner Deutscher Nachrichtendienst w tym samym roku opublikowała zdjęcie, na którym widać rodzinę nad jeziorem na plaży FKK w miejscowości Senftenberg z podpisem: Mama, Papa und ich baden am liebsten ohne („mama, tata i ja najchętniej kąpiemy się bez” – w domyśle: ubrań). Należy dodać, że wydawane w NRD publikacje związane z tematyką FKK całkowicie pomijały plaże dla homoseksualistów, np. bardzo popularną plażę nad berlińskim jeziorem Müggelsee. 

Wraz ze zmianą nastawienia państwa do kultury nagiego ciała nastąpiła również zmiana myślenia wśród samych zwolenników nagości. Tak jak do tej pory uważali oni swoje praktyki za samokontrolę seksualną, czystość czy budowę życia rodzinnego, tak obecnie młodsze pokolenie zaczęło zdawać sobie sprawę z tego, że nagie przebywanie na świeżym powietrzu to nie tylko wspólne plażowanie, jazda na rowerze czy piesze wędrówki, ale że może mieć ono również zabarwienie seksualne. Praktyki FKK stały się bardziej komercyjne, a silny podział na plaże dla ubranych i nagich praktycznie odszedł w niepamięć. Widok ubranego lub rozebranego ciała przestał też budzić agresję. 
W pierwszych latach NRD i po zakazie nagich kąpieli z 1954 r. nagie ciało mogło być widziane jako przejaw walki z represyjnym systemem. Naukowcy nie są zgodni, czy możemy tu mówić o walce z całym systemem czy raczej o kontrze przeciwko jednemu zakazowi. Kultura nagości mogła być również ucieczką od odzieży roboczej, uniformu czy też, jak twierdzi antropolożka Uli Linke, od zajmowanego statusu społecznego. Innym powodem do rozebrania się mogła być chęć pozostawienia za sobą rutyny dnia codziennego, pracy i obowiązków.